noworoczne przestawienie
Kończy się właśnie czwarty dzień nowego, 2022 roku. Czy coś się zmieniło? Czy jest inaczej? Zupełnie nie … Chociaż zgadzam się z tym, że potrzebujemy takich dat granicznych, oddzielających jeden rozdział życia od drugich. Dla mnie jednak od kilku lat taką datą graniczną zdecydowanie mocniejszą i ważniejszą niż sylwester jest 9 sierpnia, czyli dzień w którym urodził się mój syn. Zawsze wtedy podsumowuję co wydarzyło się przez ostatnie 12 miesięcy oraz zastanawiam się nad tym jak chciałabym aby wyglądał nasz kolejny rok. Mimo to pierwszy stycznia też jest dla mnie magiczną datą, i chcąc nie chcąc oddziela również w moim życiu jeden rok od drugiego.
Nie jestem zwolenniczką noworocznych postanowień, oraz haseł: nowy rok – nowa ja ! Ja, to nadal ja. Nie chcę się zmieniać, nie chcę się stawiać kimś innym. Z drugiej strony jest to dobry pretekst aby wprowadzić zmiany, zacząć bardziej dbać o pewne sfery swojego życia, aby ustalić początek czegoś nowego. U mnie jednak nie jest to noworoczne postanowienie, ale przestawienie na nową datę i chęć ulepszenia tego co już jest. Ubiegły rok nauczył mnie, że planowanie czegokolwiek przypomina czasem wróżenie z fusów … Życie i los są nieprzewidywalne, więc to na co najbardziej mam nadzieję to to, aby za nimi nadążyć. Życzyłabym sobie aby życiowe niespodzianki były tylko i wyłącznie pozytywne. Nieśmiało wierzę również, że nowy rok będzie rokiem prywatnych cudów, na których spełnienie czekam od wielu miesięcy.. a nawet lat.
Taki moment, to też chwila podsumowań. U mnie to ogromna wdzięczności za wspaniałą rodzinę, którą mam. Mimo walki o kolejną ciążę i dziecko, przede wszystkim czuję radość, że jestem mamą wyjątkowego chłopca. Nie mam żalu do lasu, do życia, szukam wyłącznie pozytywnych aspektów… I chociaż czasem więcej jest łez niż uśmiechów … to wiem, że właśnie ta życiowa radość jest bezcenna.
Przede mną niełatwy początek nowego roku, ale wierzę, że noworoczne przestawienie naprowdzi mnie na dobre i właściwe życiowe tory. Mimo mojego perfekcjonizmu, czuję że nie muszę być idealna, bo jestem wystarczająco dobra. Niby drobna, ale ogromna różnica… I takie przestawienie było mi w nowym roku potrzebne. Takich zmian Wam rownież życzę! jestem przekonana, że bardziej niż noworocznego postanowienia każdy z nas potrzebuje … przestawienia i zmiany nastawienia !
zdjęcia Marzena Sadłoń nakolkach.com
komplet manifiq&co
buty Akardo
4 stycznia, 2022share
Patrycjo, życzę spełnienia, widzę, że nie ja jedna Tobie, Wam, kibicuję. Tak, jak i poprzedniczkom, zostanie rodzicami nie było dla nas łatwe i szybkie, ale udało się dzięki in vitro. Na szczęście za pierwszym razem, i na szczęście od razu były bliźnięta. Poznałam wiele dziewczyn w najcudowniejszej klinice i wszystkie zostałyśmy mamami. Wierzę bardzo, że Tobie się uda. Pozdrawiam noworocznie.
Też uważam, że nie warto robić plany na nowy rok, bo plany weryfikuje życie. Co nie znaczy, że nie można mieć marzeń. Życzę Wam, aby to największe się spełniło. Teżorzez to przechodziłam, w naszym przypadku się nie udało, ale za Was trzymam kciuki.
dziękuję… tym bardziej !
Życzę Ci spełnienia największego marzenia! Takie cuda naprawdę się zdarzają! U nas podobna sytuacja jak u Was- ja endometrioza i problem u męża. Trzy lata starań, leczenia i walki i…. spotkał nas nieoczekiwany cud! Niespodzianka, dar od losu na który nie mieliśmy nadziei a lekarze nie dawali szans. Takiego szczęścia życzę Wam w 2022 ❤️
ja wierzę w kolejny taki cud w naszym życiu!