Wakacje
Czasem słyszę, że wakacje z dzieckiem to nie są wakacje… Coś w tym jest, jeżeli założymy, że mielibyśmy tak samo i w taki sam sposób wypocząć oraz „nic nie robić” jak to było przed pojawieniem się małego towarzysza podróży 😉
Ja naprawdę podczas wakacji ze Staśkiem odpoczywam. Co prawda, w przeciwieństwie do mojego męża pewnie nie przeczytam znowu żadnej z zebranych książek, ale przez ten tydzień w pięknym i ciepłym miejscu nie muszę prać, sprzątać i gotować, a dla mnie to naprawdę dużo ! 😉 Po prostu cieszę się naszym wspólnym czasem i kolekcjonuje wspomnienia.
Wszystko jest kwestią, po pierwsze nastawienia, a po drugie wybrania odpowiedniego miejsca dla dziecka.
Odkąd Staś jest trochę większy zawsze wybieramy hotele dla rodzin z dziećmi. Po pierwsze takie miejsca są przygotowane dla małych gości zarówno pod kątem gastronomicznym, jak i pod względem basenów, brodzików, zjeżdżalni i animacji.
Poza tym nie przeszkadzamy gościom, którzy podróżują bez dzieci. Od jakiegoś czasu bardzo podoba mi się moda na hotele dla gości od szesnastego roku życia- idealny wybór dla osób, które nie chcą mieć krzyków i chlapania wody przy brodziku.
My natomiast byliśmy kilka razy w hotelach które mają po prostu wydzielone specjalne strefy które są dla dzieciaków i te które są tylko dla dorosłych. Daje to duży komfort rodzicom oraz luz dzieciom. W końcu wszystkim należą się prawdziwe wakacje!
Czasem znajomi pytają nas czy nie chcielibyśmy wyjechać tylko we dwoje, bez Stasia. Dla nas oczywiste jest, że jeździmy we trójkę- po to siebie mamy wzajemnie aby spędzać wszyscy razem czas. Zawsze udaje się też abyśmy mieli z Andrzejem czas tylko dla siebie we dwoje.
Dzieciństwo to wyjątkowy i niepowtarzalny okres w życiu człowieka, a my jako rodzice chcemy jak najbardziej aktywnie uczestniczyć w rozwoju i poznawaniu świata przez naszego synka. Najważniejsze jest to co dajemy maluchowi czyli nasz czas, zaangażowanie i wspólną zabawę. Wiem jak dla Stasia wartościowe jest szaleństwo na zjeżdżalniach w basenie z Andrzejem. Obaj nie mają tego na co dzień i tym bardziej pielęgnujemy takie chwile podczas urlopu. My zawsze z moją siostrą jeździłyśmy z rodzicami na wakacje i myślę że to jest tradycja, która powinna być pielęgnowana w życiu mojej rodziny. My na pewno mamy taki plan!
Zdjęcia wykonał Łukasz http://cardiganbrothers.com
Zabawki Stasia do kąpieli w basenie i w wannie są marki Lilliputiens
23 lipca, 2019share
Masz rację. Fantastyczne nastawienie .wakacje od dziecka? Że co? to po co te słodziaki sprowadzać na świat skoro nam aż tak przeszkadzają? Nawet szkoda mi wyjechać na weekend do spa z mezem bo czuje że okradam dzieci z czasu ze mną. Nawet galeria to strata ich czasu.. spędzamy czas w parkach rozrywki na rowerach basenach czy zwyklych piknikach wszędzie jest fajnie bo razem